Wydawało mi się, że odchodzę późno
Zawsze w kierunku miasta
Kiedy zdałam sobie sprawę, że żyję
Naprawdę żyję wiecznie
Dziś kupiłam czasopisma w metrze
Nie myślę o niczym, niczym, niczym więcej
I w końcu pomyślałam, że to jest gra
Wszystko zaczyna się zawsze jeszcze raz
Kręci się, kręci się, kręci się, kręci się moje życie
Kręci się, kręci się, kręci się, kręci się moja miłość
Nie wiem, gdzie idzie
Nie wiem, gdzie moje życie
Nie wiem, gdzie idzie
Ale nie wierzę, że ty wiesz
Zawsze w kierunku miasta
Kiedy zdałam sobie sprawę, że żyję
Naprawdę żyję wiecznie
Dziś kupiłam czasopisma w metrze
Nie myślę o niczym, niczym, niczym więcej
I w końcu pomyślałam, że to jest gra
Wszystko zaczyna się zawsze jeszcze raz
Kręci się, kręci się, kręci się, kręci się moje życie
Kręci się, kręci się, kręci się, kręci się moja miłość
Nie wiem, gdzie idzie
Nie wiem, gdzie moje życie
Nie wiem, gdzie idzie
Ale nie wierzę, że ty wiesz
Komentarze
Prześlij komentarz